Uffff... uporałam się z chińskim. Tak, tak uczę się chińskiego i miałam trochę nauki przed egzaminem na koniec kursu. Jak ktoś mieszka blisko UW i ma ochotę na orientalny język, to polecam kursy na UW. Kursy są niedrogie i motywują do nauki.
Ale ja nie o tym...
Najsampierw donoszę, że z początkiem miesiąca wygrałam Candy u Czarnej Biedronki. Zaskoczyło mnie to niezmienie, bo nigdy w życiu nic nie wygrałam. Jedna przyczyna tego jest taka, że nie biorę udziału w losowaniach (wyjątek stanowią candy i losowania na konferencjach) :). A druga jest taka, że ze swojej prostolinijności albo naiwności nie zwiększam swoich szans... Jeśli wiecie co mam na myśli. :). Z tego miejsca pragnę podziękować Czarnej Biedronce za prezent. Puszka jest super przydatna.
Ostatnio wyskrobałam trochę czasu, żeby ruszyć ze swoimi projektami, które zdeklarowałam wcześniej i postanowiłam hurtowo wziąć się za cięcie. I tak pocięłam co następuje:
Szary flausz na kurkę dla Hubbika według wykroju z Burdy 10/2005 nr 131.
Podszewka do sukienki też pocięta.
Pocięłam też materiał, którego dotąd nie prezentowałam, a zużyję go na bluzkę według wykroju Burdy 10/2005 model 103. Z rękawami 3/4 i prostym kołnierzykiem.
Został też pocięty ten materiał, który pojawił się już na blogu jako projekt nr 2.
Dużo było tego cięcia :). To tyle doniesień z frontu krawieckiego. Mam nadzieję, że wkrótce będą się pojawiać zdjęcia z gotowymi rzeczami.
Ale ja nie o tym...
Najsampierw donoszę, że z początkiem miesiąca wygrałam Candy u Czarnej Biedronki. Zaskoczyło mnie to niezmienie, bo nigdy w życiu nic nie wygrałam. Jedna przyczyna tego jest taka, że nie biorę udziału w losowaniach (wyjątek stanowią candy i losowania na konferencjach) :). A druga jest taka, że ze swojej prostolinijności albo naiwności nie zwiększam swoich szans... Jeśli wiecie co mam na myśli. :). Z tego miejsca pragnę podziękować Czarnej Biedronce za prezent. Puszka jest super przydatna.
Ostatnio wyskrobałam trochę czasu, żeby ruszyć ze swoimi projektami, które zdeklarowałam wcześniej i postanowiłam hurtowo wziąć się za cięcie. I tak pocięłam co następuje:
Szary flausz na kurkę dla Hubbika według wykroju z Burdy 10/2005 nr 131.
Źródło: http://osinka.ru |
Pocięłam i zaczęłam szyć flausz na sukienkę prezentowaną w tym poście.
Podszewka do sukienki też pocięta.
Pocięłam też materiał, którego dotąd nie prezentowałam, a zużyję go na bluzkę według wykroju Burdy 10/2005 model 103. Z rękawami 3/4 i prostym kołnierzykiem.
Źródło: http://osinka.ru |
Został też pocięty ten materiał, który pojawił się już na blogu jako projekt nr 2.
Źródło: http://osinka.ru |
Dużo było tego cięcia :). To tyle doniesień z frontu krawieckiego. Mam nadzieję, że wkrótce będą się pojawiać zdjęcia z gotowymi rzeczami.
Whew... I've finished my studies for the Chinese exam at last. Yes, that's true I learn Chinese and I had to study hard for the exam ending the semester. If you happen to live in Warsaw and want to learn an oriental language, I recommend the University of Warsaw. Their language courses are fairly cheap.
Firstly, I announce that I won a Candy at Czarna Biedronka blog. I was surprised a lot, because I've never won anything. One reason is that I don't participate in any lotteries (the exception is candies or lottery-drawing on the occasion of conference). The second reason is that out of straightforwardness or naiveness I don't increase the chance of a reward. If you know what I mean... At this point I have to say thank you to Czarna Biedronka for the present. The can is super useful.
Lately I made time to move ahead with my projects which I had declared few posts ago. I decided to cut all fabrics I needed for my projects. This way I cut what follows:
A grey duffel for Duffel Coat for Hubby according to the pattern from Burda 10/2005 no 131.
The lining under the dress was cut as well.
I cut also a fabric that I hadn't shown so far. I am going to make a shirt out of it according to the pattern from Burda 10/2005 model no 103. The pattern has 3/4 sleeves and a straight collar.
I cut the fabric that appeared on the blog as the project no 2.
It was a lot of cutting :). It is all news from the tailor's "front line" for now. I hope that there will be some pictures with finished clothes soon.
Firstly, I announce that I won a Candy at Czarna Biedronka blog. I was surprised a lot, because I've never won anything. One reason is that I don't participate in any lotteries (the exception is candies or lottery-drawing on the occasion of conference). The second reason is that out of straightforwardness or naiveness I don't increase the chance of a reward. If you know what I mean... At this point I have to say thank you to Czarna Biedronka for the present. The can is super useful.
Lately I made time to move ahead with my projects which I had declared few posts ago. I decided to cut all fabrics I needed for my projects. This way I cut what follows:
A grey duffel for Duffel Coat for Hubby according to the pattern from Burda 10/2005 no 131.
Source: http://osinka.ru |
I cut and started sewing the duffel for a dress presented in this article.
The lining under the dress was cut as well.
I cut also a fabric that I hadn't shown so far. I am going to make a shirt out of it according to the pattern from Burda 10/2005 model no 103. The pattern has 3/4 sleeves and a straight collar.
Source: http://osinka.ru |
I cut the fabric that appeared on the blog as the project no 2.
Source.: http://osinka.ru |
It was a lot of cutting :). It is all news from the tailor's "front line" for now. I hope that there will be some pictures with finished clothes soon.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miły gościu! Bardzo dziękuję za Twój komentarz.
Dear Visitor! Thank you for your comment.