28 sierpnia 2013

Ukraińskie wzory

Jakiś czas temu pisałam o planach na lato (klik). Ostatnie miesiące były wakacjami od blogowania, ale pracowite w na różnych polach. Posunęły się też zamierzone plany szyciowe. Jako pierwszy nożyczkom poddał się materiał kupiony przez kuzynkę Ewę na Ukrainie (bardzo się cieszę, że przestał się jej podobać).

Z mierzenia i liczenia wyszło mi, że powinnam z niego uszyć sukienkę z Burdy 8/2012 model nr 133. Pobawiłam się trochę wzorem. Myślę, że wyszło ciekawie i dziewczęco. A Wam jak się wydaje?

Modyfikacji, jakie zrobiłam w oryginalnym wykroju, było dwie. Mianowicie, zamknęłam pionowe piersiowe zaszewki, bo za bardzo zaburzyłyby mi wzór.

Druga to własny rękawek, precyzyjniej - półrękawek. Skonstruowałam pełny rękaw według obwodu pachy, a następnie określiłam własne linie styku rękawka z podkrojem pachy, czyli gdzie będzie sięgał. Założyłam sobie, że ma sięgać do połowy podkroju  przodu i połowy podkroju tyłu. Cały rękawek skróciłam odpowiednio po obu stronach i dzięki temu uzyskałam półrękawek.

Zdecydowanie nie chciałam wstawiać zaproponowanych przez Burdę skrzydełek. Zwłaszcza, że na zdjęciach, tych z Was które uszyły ten model, zauważyłam, że takie skrzydełka potrafią sobie sterczeć. Przy moich ramionach bejsbolisty chciałam tego uniknąć. :) 
Po raz pierwszy nie numeruję projektu, bo jak łatwo się domyślić, zgubiłam się w numeracji :).

Tak wygląda sukienka w plenerze w zestawie:


Buty: nie warto wspominać :)
Torebka: SH
Torba na prowiant/zakupy: Joanka-Z (śliczna prawda?)
Kapelutek: SH
Perełki: prezent od Mamy Emilki
Wreszcie sukienka: Pracownia Szyrafy, 
Materiał: Prezent od Ewci Kuzynki

Zdjęcia z manekina nie będzie ;). 
Post dedykuję Joance-Z i Ewci za wydatny wkład w jego powstanie ;).
Inne wykonane projekty będę się starała prezentować chronologicznie.
W takim razie, do następnego...












Coming soon. Under translation...

6 komentarzy:

  1. Materiał z Ukrainy prezentuje się pięknie :-) Sukienka tym bardziej :-) I stylizacja też ciekawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaką Ty masz ładną talię! Uszyłam jedną sukienkę na taka talię, ale niestety nie pasuje na mnie. Materiał rzeczywiście bardzo ładny i z torbą dobrze współgra. A czy ta sowa ma brzuszek z materiały sukienki czy tylko z bardzo podobnego?

    A rękawek jest ładny. Ja raz konstruowałam rękawek, ale nie chciał mi objąć ramienia, taka to była konstrukcja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Talia powoli zarasta, ten fason ją ratuje, jeszcze :).

      Aaa torba robiona na zamówienie. Materiał na brzuszek był wysyłany, jeszcze zanim sukienka powstała. Tak teraz można załatwić. :) Dziękuję za pochwały :)

      Usuń
  3. Ten materiał jest po prostu obłędny! Wiedząc jak wygląda w łapkach widzę, że zdjęcie nie oddaje jego soczystości i bijącej po oczach energii :) Sama bym z chęcia w taką kieckę wskoczyła! Cieszę się, że mogłam się przyczynić do powstania tego kompletu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :). Pisałam Ci o tym w e-mailu, powiem jeszcze raz publicznie, że interesy z Tobą to czysta przyjemność.

      Usuń

Miły gościu! Bardzo dziękuję za Twój komentarz.
Dear Visitor! Thank you for your comment.

You might also like: